piątek, 13 stycznia 2017

Skarby

Skarby z lumpa. Czyli co ludźmi kieruje, że wywalają rzeczy w takim stanie? Przesyt? Dobrobyt? Chwilowy kaprys? A może ludzie po prostu nie przywiązują się do rzeczy? Zaspokajają swoją zachciankę, a potem sru do kosza i następna...Tak czy inaczej, ja się do swoich rzeczy przywiązuję. Każda z nich wiąże się z jakimś wspomnieniem, a ja każde z nich chcę zachować jak najdłużej... Stara lalka, którą mi kupiła mama w kiosku, kiedy byłam chora i samiuteńka zostawałam w domu, pędzelek, którym moja córcia namalowała pierwszy obraz ( wisi on do dzisiaj na ścianie), kurteczka z plamą po pawiu strzelonym w pięknych okolicznościach przyrody tatrzańskiej...Niestety pamięć mam jak słoń, a więc wspomnień miliony, co równa się coraz większemu zagraceniu i tak małego mojego mieszkanka oraz strychu rodziców. Ale ad rem. W grudniu jeszcze w moim ulubionym lumpku przeżyłam mały szok kiedy na półkach ujrzałam tyle cudnych, niezniszczonych, NIEŚMIERDZĄCYCH i czyściutkich zabawek. Nie wiedziałam gdzie oczy podziać. Oczywiście nie kupiłam wszystkich lal, ale zanim portfel wydał ostatnie tchnienie nabyłam kilka. Duuuużo Barbar zostało,bo mało je lubimy z córką. Trochę żałuję teraz, no ale nie można mieć wszystkiego.
Dość gadania. Teraz zdjęcia grudniowych łupów.


Jerrica ma wciąż świecące kolczyki.


Tych szkarad nie lubię, ale pełna nadziei, że zmyję jej i przemaluję tą ohydną japę, kupiłam ją .Teraz  żałuję, bo chyba nie ma na świecie takiego zmywacza, który dałby jej radę :D No chyba, że papier ścierny...


Trio z Teen Beach Movie. Oto Cielęce Oko, Lovelas i Bezszyjka. Muszę jeszcze  o nich poczytać.


Duże śliczne lale z Krainy Lodu. Zdjęcia nie oddają ich uroku. Mimo że nie przepadamy za Frozen, to laleczki są śliczne. I za bezcen.
Tu przypomina mi sie kawał wymyślony przez córkę.

Przychodzi Elsa na badania. Laborantka pyta:
- Tylko krew? a
Elsa odpowiada śpiewem
- Mam też mooocz, mam też moooocz

Badum tssss.

4 komentarze:

  1. Trafiłaś na niezłe skarby w SH. Ostatnio wmoim ulubiobym ciuchu też sypnęło fajnymi lalkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo miłe sytuacje, moje SH są pod tym względem mocno upośledzone :(
    Fakt, trzeba się mocno namęczyć, żeby zmyć dziób Bratzce, ale nie trać nadziei ;) Zmywacz acetonowy i dużo wytrwałości ;) Może producenci przewidzieli, że kupujący będą chcieli zmieniać wygląd lalek na własną rękę :D Ja czekam na swoją kolejną Bratzkę do ćwiczeń malarskich ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. trio z SB i mnie kusi co jakiś czas na aukcjach -
    nie chciały pokazać się w żadnym SH gdzie bywam...
    Jemka CUUUDNA - mam 2 bliźniaczki Twojej niuni,
    One są niesamowite - wciąż poluję na jeszcze kilka
    panienek z zespołu Jem :)))

    OdpowiedzUsuń