niedziela, 22 stycznia 2017

Mimi- mój 1 root.

Straszna bida w wróżkowym stroju i z dziurą w dłoni spała na lumpkowych  półkach. Zabrałam ją aby ćwiczyć. Pomyślałam- zrobimy nowy owłos i damy wdzianko jak dla dziopy. Czy wyszło? Popatrzmy. Nazwałam ją Mimi, bo urodą podobna do Mimi z  "Allo, allo" :)













To był post, w którym brakowało 5 głoski.



4 komentarze:

  1. Masz rację, prawdziwa Mimi ;) Włoski wyszły, wdzianko extra :) Co to za włoski?
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. włosy wyrwane Monstere Robecce , której już drugi rok [ bo ciągle COŚ ]wszywam inne włosy- bardziej robotowe; kiedy skończę, to się chyba spiję.

      Usuń
  2. Mimi wyszła bardzo ładnie. Całkiem urocze z niej dziewczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ujmująca Mimi po wspaniałym SPA!

    OdpowiedzUsuń