sobota, 2 maja 2015

Łypiąca Panna Młoda

Pannę wyciągnęłam jakiś czas temu ze śmierdzącego pudła w lumpie. Nie była droga i sama też nie bardzo śmierdziała. Włoski nie bardzo potargane, nie popisana i ubrana w suknię ... Wzięłam sobie i od tej pory hoduję :) jedyny problem to ruchome oczy. Nigdy nie patrzą na wprost. A jak już je ustawię, to są takie dziwne. Ale kolor maja piękny, fiołkowy... Oto moja Panna:






2 komentarze:

  1. niesamowita ta Panna Młoda!
    buźka jak dawnej Sindusi od
    Hasbro - a czy Ona macha ócz
    urodą, gdy łapką Jej telepiesz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tyłu ma taki dinks i jak się nim rusza to łypią oczy.

    OdpowiedzUsuń